Skip to main content

Dwa razy złoto Marka Zakrzewskiego, srebro Zuzanny Maślanej na ME U20 w lekkoatletyce

W dniach 7-10 sierpnia w Jerozolimie odbyły się Mistrzostwa Europy U20 w lekkoatletyce. Polska reprezentacja liczyła 70 osób, w tym 30 z klubów Zrzeszenia LZS. Polacy zdobyli 5 medali — 2 złote, 2 srebrne i 1 brązowy, co pozwoliło zająć im 8 miejsce w klasyfikacji medalowej mistrzostw. Były to mistrzostwa naszego młodego, znakomitego sprintera Marka Zakrzewskiego z AML Słupsk, który wywalczył dwa złote medale — był najlepszy na 100 i 200 m. Już w półfinałach w biegu na 100 m Zakrzewski poprawił rekord Polski juniorów, uzyskując 10.29, w finale pobiegł jeszcze szybciej — 10.25. W biegu na 200 m również pobił życiówkę — 20.63. Ciekawostką może być fakt, że od trzydziestu dwóch latach nigdy mistrzem Europy U20 na dystansie 100. i 200. metrów nie był ten sam sprinter. Świetnie spisała się też kulomiotka Zuzanna Maślana z MLKL Płock. Polka pchnęła kulę w najlepszej próbie na odległość 16,90 m, co dało jej srebrny medal. Przegrała tylko z Niemką Ndubuisi, która rewelacyjnym pchnięciem na 17,97 m. wyszła na czoło list na świecie w kategorii U20.

Srebrny medal w biegu na 3000 m wywalczyła Zuzanna Wiernicka z RKS Łódź, co było sporą niespodzianką. Ustanowiła przy tym nowy rekord życiowy, warto dodać, że Wiernicka jest jeszcze juniorką młodszą. Brązowy medal w biegu na 400 m zdobył Maksymilian Szwed (46,31 s) z AZS Łódź.

Choć nie zdobyli medali warto wyróżnić kilkoro zawodników. Zaczniemy od skoku wzwyż, w którym reprezentował nas Jakub Wałecki z WLKS Nowe Iganie. Polski skoczek był o krok o medalu bijąc swój rekord życiowy — 2,15 m. Gdyby nie fakt, że Wałecki ustanowił go w trzeciej próbie, a jego czterech rywali pokonało poprzeczkę w pierwszych/drugich skokach, to Polak miałby brązowy medal. A tak zakończył rywalizację na piątym miejscu.

Czwarte miejsce w skoku o tyczce zajął Michał Gawenda KS Warszawianka Warszawa. Kibice z pewnością liczyli, z jego strony na medal, ale 5.30 skoczył w drugiej próbie — jeden skok mniej i byłby brąz. Szóste miejsce w pchnięciu kulą zajął Mateusz Helman z LKS Ziemi Puckiej Puck bijąc rekord życiowy 18.82 m. O sporym pechu może mówić Maria Duszkiewicz LKS Stal Mielec, która w rzucie młotem długo zajmowała trzecie miejsce, ustanawiając rekord życiowy — 61.93, w ostatniej kolejce wyprzedziła ją Niemka. Czwarte miejsce zajął też Wojciech Lewkowicz z ULKS Uczniak Szprotawa w rzucie dyskiem ustanawiając rekord życiowy — 58.98.

Nie powiodły się występy polskich sztafet, na które polscy kibice bardzo liczyli w kontekście medali. W sztafecie 4×100. metrów pobiegły: Ewa Piaszczyńska KS Stal LA Ostrów Wlkp., Oliwia Zimoląg MKS-MOSM Bytom, Maja Łyskowska AZS UMCS Lublin i Paulina Kubis WLKS Wrocław — uzyskały czas 45,51, który pozwolił na piąte miejsce. Nasi panowie dobiegli do mety na czwartym miejscu, ale zostali zdyskwalifikowani za przekroczenie strefy zmian. Skład sztafety: Michał Gorzkowicz WKS Wawel Kraków, Dawid Grząka KS Stal LA Ostrów Wlkp., Cezary Łazowy WMLKS Nadodrze Powodowo i Sebastian Libura MOS CSiR Dąbrowa Górnicza. Sztafeta 4x 400 m kobiet zajęła piąte miejsce, a mężczyzn szóste.