
Na nasze szkolenie Aktywny Senior LZS zawsze jest więcej chętnych niż miejsc, jakie mamy do zaoferowania. Po kilku latach prowadzenia takich szkoleń stały się one bardzo popularne. Widać, że nasi, seniorzy, członkowie LZS, potrzebują wiedzy i ciągłego utwierdzania ich w przekonaniu, że jesień życia nie musi być uciążliwa i szara, że jak nas „strzyka tu i tam”, cierpimy na choroby przewlekłe to nigdy nie jest za późno jak potocznie mówimy „wziąć się za siebie”. I nie tylko siebie, ale znajomych i przyjaciół, bo w grupie zawsze łatwiej ćwiczyć, chodzić na wycieczki, brać udział w różnych imprezach rekreacyjnych.
Trzecie już w tym roku szkolenie Aktywny Senior LZS, dofinansowane przez MSiT, odbyło się w dniach 28 września — 1 października w naszym ośrodku Centrum Integracji Społecznej „Od Nowa” w Mielnie. Przyjechało ponad 30 osób z całego kraju. Przygotowaliśmy dla nich jak zwykle ciekawy program, składający się z części teoretycznej i praktycznej.
Najpierw dr nauk medycznych i nauk o zdrowiu Mirosław Bierkus zaznajomił zebranych z tym, jak ma wyglądać aktywność ruchowa osób starszych, tytuł wykładu brzmiał „Aktywność ruchowa w pięknym wieku późnej dorosłości”, a w części praktycznej pokazała jak efektywnie i z pożytkiem dla zdrowia można ćwiczyć… na siedząco. Następnie dietetyk Aldona Lewita-Paszko wygłosiła wykład „Prawidłowe żywienie seniorów w aspekcie przeciwdziałania otyłości i nadwadze”, podczas którego uczestnicy mieli okazję skorzystać z urządzenia analizującego skład ciała. Seniorzy byli bardzo dociekliwi i zarzucili wykładowczynię mnóstwem pytań.

Kolejnym punktem programu były czterogodzinne zajęcia ze slow joggingu, które prowadziła dr Monika Wiech z AWFiS w Gdańsku. Ktoś spyta — cóż to jest ten slow jogging? To bieganie w tempie „niko niko”, czyli z uśmiechem na twarzy (zwrot pochodzi z języka japońskiego), a właściwie truchtanie, które ma umożliwiać swobodną konwersację bez zadyszki. Slow jogging to doskonałe antidotum na choroby cywilizacyjne: cukrzycę, otyłość, nadciśnienie, miażdżycę, choroby serca. Ten sposób biegania zmniejsza ryzyko zachorowania na Alzhaimera. Ponadto Badania przeprowadzone na grupie osób cierpiących na choroby serca i nadciśnienie pokazały, że 30 minut slow joggingu dziennie, 5 razy w tygodniu, skutecznie obniżyło ciśnienie do stopnia, jaki nie był możliwy przy zastosowaniu samych leków. U tych samych badanych zaobserwowano dużo niższy poziom złego cholesterolu i wzrost dobrego. Twórcą slow joggingu jest Japończyk, profesor Hiroaki Tanaka z Uniwersytetu w Fukuyoce. Cóż może, tajemnica japońskiego zdrowia i długowieczności jest w waszym zasięgu!

Zdecydowanie starszą formą rekreacji, którą zaproponowaliśmy w czasie szkolenia jest nordic walking, czyli chodzenie z kijkami. Wymyślony został w Finlandii w latach 20. XX wieku, jako całoroczny trening dla narciarzy biegowych. W Polsce i Europie stał się modny w latach 90. XX wieku. Z tajemnicami nordic walkingu zaznajamiał uczestników wspomniany już wyżej dr Mirosław Bierkus. Była część teoretyczna i praktyczna. Czym różni się nordic walking od zwykłego marszu? Kijki z obu stron ciała powodują, że angażujemy więcej partii mięśni, chociaż mniej intensywnie, niż przy marszu. Nordic walking można uprawiać bez względu na wiek, kondycję czy tuszę, zarówno nad morzem, w lesie, parku oraz w górach — przez cały rok. Dobrze jest rozpocząć swoją przygodę z tą dyscypliną pod okiem instruktora, który nauczy prawidłowej techniki marszu i pomoże dobrać odpowiednie kije, bo bez tego można sobie bardziej zaszkodzić niż pomóc. Dla tych, którzy jeszcze się zastanawiają ostatnia informacja — uprawiający nordic walking spala przeciętnie od 20 do 40% więcej kalorii niż przy zwykłym chodzie.
Ostatniego dnia uczestnicy spotkali się na podsumowaniu szkolenia. Dzielili się swoimi wrażeniami i uwagami ze szkolenia, ale też opowiadali o swoich dokonaniach — tych indywidualnych i grupowych. O tym jak sami dbają o zdrowie, jak zachęcają innych do uprawiania rekreacji i sportu, z czym mają największe problemy, czy trudno jest kolegę czy koleżankę przyklejoną do fotela i telewizora namówić na spacer, jakie argumenty przekonują tych „kanapowców” najlepiej, itp. Jednym słowem szkolenie zakończyła wymiana dobrych praktyk.


Impreza dofinansowana przez Ministerstwo Sportu i Turystyki