Skip to main content

Zmarł Bogusław Fornalczyk – symbol wiejskiego kolarstwa lat 50. i 60. XX wieku

1 października w wieku 88 lat zmarł Bogusław Fornalczyk symbol wiejskiego kolarstwa lat 50. I 60. XX wieku. Był jednym z pionierów i legend naszego kolarstwa. W latach 1953-1960 reprezentował barwy LZS Myszków, a następnie do 1968 roku startował dla LZS Będzin. Jego trenerami byli między innymi Robert Nowoczek, Edward Pelka czy Józef Tropaczyński.

Urodził się 3 czerwca 1937 w Jaworzniku koło Myszkowa, był absolwentem Technikum Górniczego. Po zdobyciu tytułu  mistrza Polski w 1958 roku w wyścigu ze startu wspólnego i w tym samym roku wygraniu Tour de Pologne, nikomu nieznany kolarz z Jaworznika stał się pierwszym kolarskim idolem wiejskiej młodzieży (dotąd bardziej znanymi kolarzami LZS na arenie krajowej byli Norbert Sartowski i Władysław Rudawski). Za nim poszli inni, a kolarze LZS z roku na rok robiąc ogromne postępy, wkrótce stali się główną siłą polskiego kolarstwa. Był 5-krotnym mistrz Polski: szosa indywidualnie. (1958), wyścig górski (1958), szosa drużynowo (1959, 1961), przełaj (1960) oraz wicemistrzem (wyścig górski 1960) i brązowym medalistą (szosa drużynowo 1960). Sześciokrotnie startował w Wyścigu Pokoju. Startował także 4-krotnie w MŚ (1958, 1959, 1961, 1962), ale bez sukcesów. Został wybrany najlepszym kolarzem Polski w klasyfikacji PZKol  w 1959 i 1960 roku. Zwycięzca plebiscytu na najlepszego sportowca LZS (1958). W 1960 roku Fornalczyk wystąpił na igrzyskach olimpijskich w Rzymie, gdzie w wyścigu indywidualnym zajął 11. miejsce – z Polaków lepszy był tylko Stanisław Gazda (6. miejsce). Trzykrotnie triumfował w naszym wyścigu kiedyś zwanym popularnie „Skopenko” – 1958, 1959 i 1961.

Po zakończeniu kariery sportowej wrócił do pracy jako górnik. Zamieszkał w Będzinie. Był członkiem Towarzystwa Przyjaciół Będzina, tak pożegnali Go przyjaciele z tego stowarzyszenia: Dla nas – przyjaciół – pozostanie zawsze „Szybkim Bogusiem”, człowiekiem skromnym, serdecznym i pełnym pasji. Zawsze był z nami na wieczorach klubowych, dzieląc się wspomnieniami i pogodnym uśmiechem. Pamiętamy też niezapomniane spotkanie w podszybiu dawnej kopalni „Paryż”, gdzie świętowaliśmy jego jubileusz 85. urodzin – były wspomnienia, muzyka i radość ze wspólnej obecności.

Cześć Jego pamięci!
Spoczywaj w pokoju!

Żonie Zdzisławie, córkom Bożenie i Ewie oraz całej Rodzinie i Przyjaciołom składamy wyrazy szczerego współczucia

Krajowe Zrzeszenie LZS na czele z prezesem Mieczysławem Kazimierzem Baszko

Uroczystości pogrzebowe odbędą się w piątek, 3 października, o godz. 12:00 w kaplicy na cmentarzu na Górze Zamkowej w Będzinie.

Share
Przejdź do treści