
Pod koniec stycznia MKOl w komunikacie poinformował o możliwości powrotu sportowców Rosji i Białorusi na światową arenę pod neutralną flagą. Ta kuriozalna decyzja wywołała oburzenie oraz sprzeciw w polskim środowisku sportowym i nie tylko. 27 stycznia 2023 oświadczenie w tej sprawie wydał prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego Andrzej Kraśnicki. Jego zdaniem do czasu zakończenia barbarzyńskiej wojny w Ukrainie, żaden rosyjski i białoruski sportowiec nie powinien brać udziału w jakichkolwiek zawodach międzynarodowych — także w igrzyskach olimpijskich. Stanowisko to zostało jeszcze dobitniej przez niego podkreślone w wywiadzie udzielonym TVP Sport z 1 lutego 2023 oraz w datowanym na dzień 2 lutego 2023 roku liście do prezesów polskich związków sportowych. Takie same stanowisko w licznych wypowiedziach, wywiadach oraz oświadczeniach wyraził się też minister Sportu i Turystyki Kamil Bortniczuk.
W liście prezesa Andrzeja Kraśnickiego czytamy m.in.: „Jako prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego, korzystając ze swoich pełnomocnictw statutowych i potrzeby natychmiastowej reakcji, wyraziłem w ostatnich dniach zdecydowane i stanowcze stanowisko w kwestii ewentualnego udziału sportowców rosyjskich i białoruskich w Igrzyskach XXXIII Olimpiady Paryż 2024. Do czasu zakończenia wojny — bez względu jak będzie długa — nie powinni oni brać udziału w sportowych imprezach międzynarodowych, także pod neutralną flagą”.
I dalej: „Jestem przekonany, że także Państwo są w tej kwestii zgodni. Na kolejnym posiedzeniu zarządu Polskiego Komitetu Olimpijskiego wspólnie będziemy omawiać ten temat. Nie mniej już teraz — w odpowiedzi na Państwa pytania — chciałbym zarekomendować Państwu wystąpienie do międzynarodowych federacji sportowych i przekazanie im stanowisk związków sportowych, które Państwo reprezentują. Wspólny głos narodowych komitetów olimpijskich oraz międzynarodowych federacji sportowych — poparty Waszym stanowiskiem — z pewnością będzie bardzo istotny dla Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego”.
Przypominamy, że podobne stanowisko co PKOl, czyli niedopuszczenie sportowców Rosji i Białorusi do udziału w imprezach sportowych, w tym w przyszłorocznych igrzyskach olimpijskich w Paryżu, jeśli agresja na Ukrainę będzie trwała, zaprezentowały Litwa, Łotwa i Estonia. Poparli je ministrowie sportu tych państw. 7 lutego do tych państw dołączyły komitety olimpijskie i paraolimpijskie pięciu krajów nordyckich — Danii, Norwegii, Szwecji, Finlandii i Islandii. Ukraina zaś zagroziła bojkotem igrzysk, jeśli wystartują w nich Rosjanie i Białorusini.
Fot. PKOl Facebook
Poniżej w formie pdf zamieszczamy cały list prezesa PKOl Andrzeja Kraśnickiego.