Skip to main content

Piotr Żyła z naszego klubu WSS w Wiśle mistrzem świata w skokach narciarskich na normalnej skoczni po ataku z 13 miejsca!

Piotr Żyła (WSS w Wiśle) obronił wywalczony przed dwoma laty w Oberstdorfie tytuł mistrza świata na skoczni normalnej, ustanawiając w drugiej kolejce na obiekcie w Planicy rekord skoczni wynikiem 105 metrów! Pozostali reprezentanci Polski też zaprezentowali się z dobrej strony. Kto nie oglądał tej rywalizacji, niech żałuje — emocje sięgały zenitu! Na rozstrzygnięcie rywalizacji o złoty medal czekaliśmy do ostatniego skoku. W pierwszej kolejce Piotr Żyła oddał całkiem dobry skok

— 97,5 metra z dość mocnym wiatrem w plecy. Otrzymał jednak niskie noty za styl i uplasował się dopiero na 13. miejscu. Do liderującego na półmetku Stefana Krafta (Austria) tracił niecałych sześć punktów. W rundzie finałowej Żyła skoczył najdalej. Wynikiem 105 metrów poprawił o dwa metry ustanowiony przez Ukraińca Jewhena Marusiaka kilkanaście minut wcześniej rekord skoczni. Dodatkowo otrzymał trzy „19” za styl. I objął prowadzenie. A potem z coraz większymi emocjami i z coraz większą radością obserwował kolejnych rywali, którzy nie byli w stanie pobić jego wyniku. Choć ich skoki też były dalekie, ale nie aż tak dalekie. Rzadko kiedy na normalnej skoczni zawodnik plasujący się po pierwszej serii w drugiej dziesiątce konkursu zostaje mistrzem świata.

Był nawet w tym konkursie taki moment w drugiej serii, że na czele plasowało się trzech reprezentantów Polski — Piotr Żyła, Dawid Kubacki (TS Wisła Zakopane) i Kamil Stoch (KS Eve-nement). Niestety Kubackiego i Stocha wyprzedzili dwaj Niemcy — Andreas Wellinger (srebrny medal) i Karl Geiger (brązowy medal). Piąty w końcowej klasyfikacji Dawid Kubacki do brązowego medalu stracił 0,8 pkt, a piąty Kamil Stoch — 1,4 pkt. Dobrze spisali się też Paweł Wąsek (awans z 30 pozycji na 16) i Aleksander Zniszczoł (20 miejsce) — obaj WSS w Wiśle.

Wracając do Żyły jest to jego siódmy medal wywalczony na MŚ — w swoim dorobku ma dwa złote medale (2021, 2023) i jeden brązowy (2017) indywidualnie oraz złoty (2017) i trzy brązowe medale (2013,. 2015 i 2021) w konkursach drużynowych. Ponadto jest pierwszym od 20 lat zawodnikiem, który obronił tytuł mistrza świata na obiekcie normalnym. W 2001 roku w Lahti i 2003 w Val di Fiemme najlepszy był Adam Małysz (zawodnik tego samego klubu, który wówczas nazywał się KS Wisła Ustronianka).

Dzień później (27 lutego) w konkursie drużyn mieszanych wystartowali Piotr Żyła i Kamil Stoch oraz Nicole Konderla (AZS AWF Katowice) i Kinga Rajda (wychowanka naszego klubu SSR LZS Sokół Szczyrk) — AZS AWF Katowice. Niestety nasze skoczkinie mocno odstawały od znakomitych mistrzów. Reprezentacja Polski zajęła w tym konkursie 8 miejsce (na 15 drużyn), nie powtórzyła więc swojego najlepszego wyniku sprzed dwóch lat — 6 miejsca, ale wynik ten zapewnił zawodniczkom stypendium sportowe.

Fot. FIS Facebook