Skip to main content

Zmarł Andrzej Bławdzin — znakomity kolarz, wychowanek LZS Mazowsze

W wieku niespełna 85 lat zmarł znakomity kolarz, wychowanek LZS Mazowsze Andrzej Bławdzin. Informację przekazał w mediach społecznościowym Mazowiecki Związek Kolarski, z którym był związany przez całą karierę. Pogrzeb ś.p. Andrzeja Bławdzina odbędzie się 19 kwietnia o godzina 11.00 w  kościele Świętej Trójcy w Błoniu k. Warszawy. 

Urodził się 19 sierpnia 1938 w Płochocinie na Mazowszu, był absolwentem Technikum Samochodowego w Ursusie (1972). Swoją karierę rozpoczął w LZS Mazowsze (1961-1970), wychowanek trenera Mieczysława Brzezińskiego i podopieczny trenerów: Józefa Tropaczyńskiego (twórcy kolarstwa LZS, zwanego popularnie „marszałkiem kolarstwa wiejskiego”), Roberta Nowoczka, Władysława Wandora i Henryka Łasaka.

Czołowy szosowiec Polski lat sześćdziesiątych XX wieku. Jego największym sukcesem było wygranie Tour de Pologne w 1967 roku, podczas którego triumfował w dwóch etapach, a także został najaktywniejszym kolarzem wyścigu. Trzy lata wcześniej wygrał jeden etap Tour de Pologne, a w 1969 roku jeden etap Wyścigu Pokoju, w którym uczestniczył trzykrotnie. Poza tym zwyciężał na etapach Wyścigu dookoła Austrii i Tour de l’Avenir (w obu przypadkach w 1965 roku). Czterokrotnie uczestniczył w mistrzostwach świata. Dwa razy brał udział w igrzyskach olimpijskich (Tokio 1964 i Meksyk 1968).

Mistrz Polski w szosowym wyścigu drużynowym (1965) i 3-krotny wicemistrz w tej samej konkurencji (1962, 1963, 1967). Najlepszy szosowiec Polski 1967 w klasyfikacji PZKol i Challenge „PS”. Zasłużony Działacz LZS. Zasłużony Mistrz Sportu odznaczony m.in. dwukrotnie złotym i brązowym Medalem za Wybitne Osiągnięcia Sportowe.

Mieszkał w Błoniu koło Warszawy. Miał żonę Krystynę oraz dwie córki — Ewę i Izabelę. Prywatnie przyjaźnił się z innym znakomitym kolegą „po fachu” ś.p. Ryszardem Szurkowskim.

Rodzinie i bliskim zmarłego składamy wyrazy szczerego współczucia

Prezes Krajowego Zrzeszenia LZS, poseł Mieczysław Kazimierz Baszko
Rada Główna KZ LZS oraz pracownicy Biura KZ LZS

Spoczywaj w pokoju!